Dzięki reklamom grasz za darmo.
Zaloguj się  |  Załóż konto
NOWOŚCI        MOJE KONTO        USTAWIENIA
Wiszące ogrody... czyli balkon w roli ogrodu

Jeśli tylko masz balkon, a także jeśli jesteś jedną z tych szczęściar, które posiadają ogród, śmiało możesz zastosować poniższe porady. Jeśli natomiast jesteś właścicielką m-kilka z jedynym dostępem do zewnętrznego świata w postaci drzwi i okien, to też znajdziesz tu coś dla siebie. W końcu piękna ceramiczna donica z wielką zielenią w środku na pewno ozdobi niejeden stolik i wniesie życie pośród kurzące się wiecznie meble.
W dużym mieście, wśród betonowych bloków zazwyczaj brakuje nam kwiatów, natury. Ale choć cząstkę tego cudownie pachnącego świata możemy przenieść do swojego domu za pomocą roślin w donicach. A jeśli mieszkasz z dala od zapełnionych samochodami ulic, wiecznego hałasu i tysiąca wielkoformatowych reklam, może skusisz się na przyozdobienie tarasu?

Gdziekolwiek znalazłaś swoje miejsce na świecie (nawet jeśli tylko tymczasowe), i cokolwiek pragniesz upiększyć zielenią, mam dla ciebie kilka wskazówek na dobry początek.
Zapewne pierwsza rzecz jaką zrobisz, to pójdziesz na zakupy. Dla odmiany zamiast toreb artykułów spożywczych masz zamiar przynieść cudowne rośliny, które zagoszczą w twoich czterech kątach na stałe. Albo przynajmniej na bardzo długo. Przypuszczam, że nie chcesz czekać kilku lat aż z maleńkiego zielonego listka wyrośnie palma rodem z tropików. I dobrze. Bo jeśli od razu kupisz większy okaz, nieżle na tym wyjdziesz. "Gotowe" rośliny są już odpowiednio ukształtowane. Jedyne na co musisz zwrócić uwagę to, aby były zdrowe, dobrze ukorzenione...no i żeby zmieściły się w drzwiach (jakoś musisz je wnieść...). Dorosłe okazy są co prawda droższe od młodych sadzonek, jednak od razu zapewnią ci zamierzony efekt.

Kolejna rzecz: podłoże. Dla roślin w dużych donicach odpowiednia jest ziemia łatwo przepuszczalna, dzięki której, gdy na twój balkon lunie deszcz, woda nie zgromadzi się w pojemniku. Korzenie nie będą stale zamoczone - co na pewno im się spodoba. Poza tym ziemia powinna być żyzna. Zapewne wiesz dlaczego. To oczywiste. Żyzne podłoże zapewni twojej roślinie niezbędne substancje odżywcze. Następna sprawa: stabilna struktura. Oznacza to, że ziemia nie zbryli się i nie "osiądzie" po pewnym czasie. Odczyn słabo kwaśny natomiast sprawi, że sole mineralne będą w pełni dostępne dla nowego "podopiecznego". Mieszankę możesz przygotować sama, jednak jeśli zdecydujesz się na gotową ziemię ogrodniczą, uzyskasz gwarancję, iż nie ma w niej szkodników i nasion chwastów.

Masz już roślinę i masz ziemię. Potrzebujesz jeszcze donicy, która będzie dobrze wyglądać i służyć swojemu "mieszkańcowi". Wybór jest spory, jednak są pewne wyznaczniki, które pomogą ci podjąć decyzję.
Donice z tworzyw sztucznych. Ich atutem jest na pewno cena ale nie tylko. Jeśli są wystawione na słońce, to mocno się nagrzewają (kolor czarny wzmacnia ten efekt), stwarzając tym dobre warunki dla wegetacji roślin ciepłolubnych. Jednak woda nie może przez nie parować (tylko z górnej powierzchni), skutkiem czego jest brak chłodzenia. Dodatkowo, jeśli pojemnik nie zalicza się do bardzo dużych, ziemia nagrzeje się tak bardzo, że oparzy korzenie. Kolejnym aspektem "przeciw" jest mały ciężar - rozrastająca się roślina może się przewracać zwłaszcza przy dużym wietrze. Natomiast "za" przemawia fakt, iż z donicy z tworzywa sztucznego, łatwo jest zielonego ulubieńca przesadzać.
Może więc postawić na ceramikę? Ich niewątpliwą zaletę stanowi walor estetyczny. Są naprawdę piękne, gustowne. Poza tym wilgotność podłoża lepiej rozkłada się w takich pojemnikach - pory w ściankach umożliwiają parowanie. Są również stabilne. Ale mają wady. Korzenie roślin mogą "przyrastać" do wewnętrznej strony , co przy przesadzaniu sprawi pewien kłopot. Są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne - odporne na mróz wykazują tylko terakotowe - jednak ich cena jest wysoka.
Kolejna opcja: drewno. Raczej rzadko stosowana. Donice z takiego materiału szybko wilgotnieją wraz z podłożem. Można temu zapobiec opalaniem drewna lub malowaniem go odpowiednimi farbami - tu pojawia się problem: składniki preparatów do ochrony twojej donicy mogą przedostać się do ziemi i zostać pobrane przez rośliny. Jeśli jednak zdecydujesz sie na drewnianą donicę , powinnaś zapewnić jej dostęp powietrza z każdej strony.

Dobrze. Wybrałaś pojemnik. Kiedy przesadzać? Najlepiej wczesną wiosną. A później to już tylko kochać i dbać.
Podlewanie zależy od wielkości donicy, gatunku twojego nowego przyjaciela a także jego wielkości, od tego jak szybko rośnie. Sposób możesz zastosować jeden do wszystkich towarzyszy. Używać słabego strumienia wody lub podlewać przez sitko. Dzięki temu nawilżysz podłoże równomiernie i nie ochlapiesz liści błotem czy nawozem.
Skoro już jesteśmy przy nawozie...nawożenie jest bardzo ważne. To jak dawanie roślinie jeść. Najważniejsze składniki takiego "obiadu" to azot, fosfor i potas. Do tego dochodzą mikroelementy (np. magnez, żelazo).
Dla roślin liściastych zazwyczaj podaje się nawóz z przewagą azotu, ponieważ składnik ten odpowiada za tworzenie i intensywny wzrost liści. Dla roślin kwitnących przyda się nawóz z większą zawartością fosforu (wpływa na tworzenie się kwiatów i owoców). Jeśli chodzi o potas, to jest on niezbędny roślinom dla osiągnięcia dojrzałości. Z kolei magnez oraz żelazo przyczyniają się do tworzenia chlorofilu - ich brak spowoduje "wyblaknięcie" liści. Aby nie przedobrzyć, należy dobrze przeczytać zalecenia podane na opakowaniu i ściśle się do nich stosować.

Przez całą wiosnę i lato, nowi lokatorzy pięknie ozdobią twój balkon czy ogród, ewentualnie stolik. Będą się pięknie prezentować i zachwycać gości. Tobie polepszy się samopoczucie - w końcu nie od dziś wiadomo, że zieleń wpływa na nasze emocje korzystnie. Pamiętaj jednak, żeby przed pierwszymi przymrozkami (czyli późnym latem lub gdy przyjdzie jesień) przenieść rośliny do pomieszczenia. Uchronisz je przed zmarznięciem. Chyba że zostaniesz właścicielką gatunków, które dobrze znoszą niskie temperatury - te możesz pozostawić dłużej na zewnątrz.

Jaki gatunek wybierzesz, zależy od ciebie. Jest wiele naprawdę pięknych "zielonych braci". Eteryczna róża chińska zapewne spodoba się romantyczkom. Drzewka cytrynowe czy pomarańczowe dadzą dodatkowy bonus w postaci owoców. "Krzew rajskich ptaków" czyli Caesalpinia gilliesii ma tak fenomenalne kwiaty, że na pewno nie zostaną niezauważone. Bambusy z kolei dadzą ci dużo radości ze świeżej zieleni ich liści.
A może palma? Nawet kiedy nie ma jeszcze wielkich rozmiarów wygląda ciekawie. Jujuba z kolei cudownie prezentuje się na białym tle. Solandra zachwyca kwiatami w kształcie kielichów. Męczennice mają duchowe przesłanie: symbolizują Mękę Chrystusa...a do tego owoce wielu gatunków są smaczne. Oleandry najczęściej przybierają formę krzewów (do 1 m), lubią wysoką temperaturę.
Miłośniczkom pięknych aromatów przepadnie do gustu jaśmin lekarski - zapewne nieraz na opakowaniach perfum ta nazwa rzuciła ci się w oczy. Najlepsze w nim jest to, że cieszy swoim zapachem dość długo, bo od czerwca po wrzesień. Do wyboru masz jeszcze bobkowe drzewo, chryzantemy, wawrzyn, złocień, pistacje, dracenę, mirt, opuncje i wiele, wiele innych .

Właściwie nieważne, jakie rośliny wybierzesz. Wszystko zależy od twojego gustu, pomysłowości, ilości przestrzeni, upodobań. Jestem pewna, że będzie pięknie. A ty dostaniesz zastrzyk pozytywnej energii - i to na długo.




Lubisz nas?
Dołącz: